ZAMIAST PALESTRY BYŁY CZERWONE MAKI NA MONTE CASSINO - historia z Piotra Skargi 6

Odnowiona fasada kamienicy przy ul. Piotra Skargi 6 stanowi doskonałą okazję do przypomnienia historii tego budynku i jego mieszkańców. Niewielka kamienica wpisuje się w malowniczy krajobraz przyrynkowych ulic.            

Przed wojną swój sklep bławatny prowadził tutaj Bernard Einhorn. Jego mieszkanie znajdowało się tuż obok. W 1939 r. mieszkał tutaj z żoną Diną i córkami Jeną i Sarą. Drożdże sprzedawała na parterze Chaja Goldberg. Tym samym towarem handlowała Rachela Westreich, mieszkanka kamienicy. W 1939 r. żydowscy lokatorzy budynku mieli tylko jednego katolickiego mieszkańca: krawca Józefa Ołpińskiego, jego syna Ludwika i członków jego rodziny. Ołpińscy swój zakład prowadzili na ul. Długosza 56. Specjalizowali się w szyciu ubrań dla Panów, a szczególnie mundurków szkolnych dla gimnazjalistów. Do ich pracowni zaglądali także żołnierze, zarówno w czasach zaborów jak też w niepodległej Polsce.

Kancelarię adwokacką przy Piotra Skargi 6 prowadził tutaj mgr Ferdynad Gelb, jedna z najważniejszych postaci sądeckiej palestry lat 30. XX w. To stąd wyruszył na wojenną tułaczkę pod Monte Cassino… Dziś Nowy Sącz o nim zapomniał.

Ferdynand Gelb urodził się 12 marca 1902 r. w Bujnym koło Rożnowa. W religii żydowskiej nadano mu na imię Chaskiel. Mieszkał przy ul. Zdrojowej 32, gdzie rodzina prowadziła swój biznes – marmoladziarnię. Ojciec Ferdynanda był majętnym i powszechnie szanowanym obywatelem miasta. Zadbał o wykształcenia swoich dzieci, dlatego posłał Gelba juniora do II Gimnazjum w Nowym Sączu.

Ferdynand maturę zdał w 1918 r. w Gimnazjum w Tarnowie. Ojciec mógł się w zasadzie cieszyć, bowiem syn ukończył szkołę, a nie wszystkim jego dzieciom poszło tak dobrze… Saga rodziny Gelbów to jednak opowieść na inny artykuł.

W 1921 r. Ferdynand Gelb został studentem Uniwersytetu Jagiellońskiego, na Wydziale Prawa. Studia ukończył z sukcesem wieńcząc je w stopniu „magistra”. Pod koniec maja 1934 r. wpisano go na listę adwokacką. Wrócił więc do Nowego Sącza, rozpoczynając poszukiwania miejsca na swoją kancelarię. Trafił tutaj, na ul. Piotra Skargi 6.

Warto zaznaczyć, że Gelbowie byli rodziną patriotyczną. W każdym spisie mgr Gelb deklarował: „narodowość polska, wyznanie mojżeszowe”. Ta kwestia nie budziła dla niego wątpliwości. Być może wpływ na takie wychowanie i postawę miał szwagier adwokata – Izydor Templer, jeden z popularniejszych „podhalańczyków” w międzywojniu.

Wybucha II wojna światowa. Tutaj właściwie urywają się nam informacje na jego temat. Prawdopodobnie w 1939 r. został zmobilizowany do polskiej armii, zaś po przegranej kampanii wrześniowej trafił na Syberię. Jego kancelaria pracowała do 1940 r., przynajmniej „na papierze”.  

W jaki sposób to się stało, nie wiemy, ale Ferdynand Gelb opuścił ZSRR wraz z armią Andersa. Przeszedł cały szlak bojowy, dosłużył się stopnia oficerskiego WP. Po zakończeniu działań wojennych spora część Gelbów przeżyła, ale w Nowym Sączu nie było czego szukać. Z informacji przekazanych przez rodzinę wynika, że Ferdynand poznał piękną włoszkę, którą poślubił. Owocem tej miłości była córka Maria.

 W kolejnych latach Gelb wyjechał do Nowego Jorku. Podjął pracę w zawodzie adwokata. Zmarł 1 sierpnia 1978 r. w New Jersey. W ten sposób zakończyła się tułaczka jednego z najbardziej znanych lokatorów tej kamienicy.

 

Łukasz Połomski

Piotra Skargi 6 - pierwsze piętro, maj 2019 r. Fot. ŁP Piotra Skargi 6 - pierwsze piętro, maj 2019 r. Fot. ŁP
Ferdynand Gelb w Armii Andersa. Fot. ze zbiorów rodziny Gelbów. Ferdynand Gelb w Armii Andersa. Fot. ze zbiorów rodziny Gelbów.
Księga urodzeń Izraelickiej Gminy Wyznaniowej w Nowym Sączu - widzimy wpis Chaskiela Ferdynanda Gelba. Fot. Archiwum Narodowe w Krakowie Oddział w Nowym Sączu. Księga urodzeń Izraelickiej Gminy Wyznaniowej w Nowym Sączu - widzimy wpis Chaskiela Ferdynanda Gelba. Fot. Archiwum Narodowe w Krakowie Oddział w Nowym Sączu.
Piotra Skargi 6, maj 2019 r. Fot. ŁP Piotra Skargi 6, maj 2019 r. Fot. ŁP