POMNIK W KROŚCIENKU - LUDZIE, NIE LICZBY - podziękowania

Przyszedł czas na podsumowanie projektu Ludzie, Nie Liczby!

Chciałem podziękować za dobre słowo skierowane pod moim adresem. Każda chwila spędzona nad projektem była poświęcona zamordowanym. Dlatego dziwnie czuję się, kiedy słyszę słowa uznania, gdyż wszystko, co robię, wynika z wiary w słuszność przywracania pamięci, a kilka lat działalności związanej z historią Żydów nie przyzwyczaiło mnie do tylu ciepłych słów, które usłyszałem w ostatnich dniach – bardzo dziękuję.
Te słowa uznania należą się wszystkim na co dzień działających przy projekcie i traktuję je jako uznanie dla osób, z którymi współpracowałem.
Asia i Grzegorz Kurczap, autorzy projektu pomnika. Do dzisiaj pamiętam naszą herbatkę i rozmowę u was, i waszą optymistyczną reakcję na prośbę o pomoc. Po projekcie pomnika Asia chciała nadal wspierać projekt swoim talentem. Projektowała loga, plakaty, cotygodniowe wpisy na FB, tablice edukacyjne, flagi, zaproszenia, wszystko:) Bezinteresownie i z sercem, dzięki czemu hasło Ludzie, Nie Liczby nie było pustym hasłem tylko filozofią naszego działania. Jestem pod wrażeniem Twojego talentu i wrażliwości artystycznej. Dziękuję.
Elżbieta Magenheim była od samego początku. Poznaliśmy się dzięki Państwu Lawitz, którzy również od pierwszych dni radzili, wspierali, pomagali. Ela swoimi pomysłami, radami wniosła bardzo wiele. Zawsze mogłem liczyć na radę, opinię. Ela była łącznikiem z żydowskim środowiskiem. Dzięki jej wiedzy i rozeznaniu pozyskaliśmy ważne dla projektu osoby. Publikacje na forum „Życie Żydowskie”, które prowadzi, pomagały w kontakcie z środowiskiem.
Dziękuję.


Karolina Panz, osoba o wielkim sercu i wielkiej wiedzy. Wspólne rozmowy znaczyły dla mnie bardzo wiele. Materiały i wiedza, którą dzięki Tobie zyskałem, jest dla mnie bardzo cenna. Dla Karoliny hasło naszego projektu to po prostu codzienność. W swoich publikacjach, artykułach, książkach od lat walczy o ofiary, o ich godność. Wzajemne zrozumienie czułem od pierwszych sekund pierwszej rozmowy. Mam nadzieję, że wraz z projektem nie skończy się nasza znajomość, którą bardzo cenię. Dziękuję.


Jakub Dyda – od czego zacząć... Jest tego wiele. Wspólnie denerwowaliśmy się, obawialiśmy się o losy projektu, kiedy napotykaliśmy na problemy. A były – o czym wiedzą nieliczni – spore. Jednak "prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie". W kluczowych momentach byłeś za projektem. Choć były momenty, że cały projekt stał pod znakiem zapytania. Sytuacja była dla Ciebie niekomfortowa, postanowiłeś działać mimo wszystko dla projektu. Doceniam i szacunek za Twoje zaangażowanie. Zawsze miałeś przed oczami ofiary i poczucie, że to ważne, co robimy, dzięki temu współpraca układała się rewelacyjnie. Czy to po kolana w błocie z łopatami, czy też w garniturach w dniu uroczystości!!!
Dziękuję.


Rabin Avi Baumol był również na dobre i na złe z naszym projektem. Dzięki jego zaangażowaniu projekt dotarł za granicę, za ocean. Przerosło to moje wyobrażenia i sprawiło, że nabraliśmy rozpędu! Rabin odnalazł rodzinę Susskindów, która przybyła specjalnie na to wydarzenie z Australii!! Wraz z potomkami rodziny Neugroschelów z USA byli najważniejszymi gośćmi naszej uroczystości! Wiele kwestii konsultowałem z Rabinem i zawsze cierpliwie i z serdecznością tłumaczył mi prawo, tradycję.
Dziękuję.

Rodzina, na którą mogłem liczyć, to wielkie wsparcie. Tata doradzał mi i był tym, który na obozach treningowych musiał wysłuchiwać tego, co się akurat działo w projekcie! Cenne wskazówki i pomoc były nieocenione. Kamilka zaangażowała się w projekt pomimo licznych obowiązków. Pomogła w zaproszeniach i ugościła rodziny potomków i naszych gości w Hotelu Beskid. Hotel wsparł nasz projekt, za co bardzo dziękuję prezesom firmy Centrum. W końcówce projektu Marek Kozioł wzbogacił nasz projekt nagraniami z drona, co idealnie ukazało skalę naszych prac i efekty końcowe. Dziękuję Mateuszowi Gawronowi za pomoc po uroczystości. Jest jeszcze osoba, na którą wiem, że zawsze mogę liczyć – Przemysław Jaskierski. Odpowiedzialne zadanie w weekend wykonał celująco, za co jestem wdzięczny. Agnieszka Filipek – dziękuję za archiwalne porady, wskazówki. Moi sztetlowcy Maria, Maciej, Artur, Łukasz – bardzo dziękuję za pomoc przy uroczystości.

Byli z nami dziennikarze, którzy uwierzyli w nas: Piotr Barejka, Jacek Taran, Aneta Dusik. Po waszych artykułach wzrastała świadomość i przybywało chętnych naszemu projektowi. Bardzo wam dziękuję

Projekt był możliwy dzięki darczyńcom zbiórki internetowej. Dziękuję wszystkim darczyńcom z kraju i z zagranicy. Pewna Anonimowa Osoba, z którą udało mi się nawiązać kontakt, zasługuje na wielki szacunek, gdyż wniosła niesamowity wkład w to, że projekt okazał się sukcesem!

Instytucje, które nas wsparły to:
– Fundacja Rodziny Nissenbaumów, która wykonała niesamowitą bramę i ogrodzenie. Coś pięknego!
– Anonimowa Fundacja z USA z Philadelphii. Bardzo chciałbym opowiedzieć o kontakcie z niesamowitymi ludźmi zza oceanu. Była to pierwsza instytucja, która zainteresowała się projektem, nawiązaliśmy kontakt, łączyliśmy się podczas videokonferencji, opowiadałem o postępach w realizacji projektu. Dzięki tej fundacji mogliśmy wysłać młodzież na wycieczkę edukacyjną do Bełżca oraz sfinansować zabezpieczenie masowego grobu. To niesamowite, jak współczesna technologia może pomagać w czynieniu dobra! Niesamowite!
– Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny dofinansowało nasz pomnik, który początkowo miał być tańszy. Jednak z racji grantu zawalczyłem o piękniejszy kamień i widząc pomnik – było warto.
– Wójt Gminy Krościenko nad Dunajcem Jan Dyda od samego początku był przychylnie nastawiony do projektu. Gmina zobowiązała się pomóc i Pan Wójt brał aktywny udział w naszym projekcie. Wykonano tablicę, wysypano drogę, ugoszczono rodziny potomków po uroczystości. A na pomoc Pana Wójta w sprawach organizacyjno-budowlanych mogliśmy zawsze liczyć! Przemowa Pana Wójta zrobiła duże wrażenie na zebranych.
Za wszystko dziękuję!
– Komisja Rabiniczna ds Cmentarzy. Ideą projektu było wykonanie prac zgodnie z prawem i tradycją żydowską. Czuwali nad tym jej przedstawiciele. Prawne aspekty konsultowałem z Moniką Kajalidis, w terenie Filip Szczepański i Aleksander Schwarz czuwali nad prawidłowym przebiegiem prac. Mam nadzieję, że nasza znajomość dopiero się zaczyna i wspólnie wykonamy niejedno upamiętnienie.

Dziękuję za Państwa zaufanie! To była wielka odpowiedzialność, ale i wielka przygoda z ważnym celem, w jaki wszyscy wierzyliśmy: upamiętnić zapomnianych, przywrócić historię bestialsko zamordowanych mieszkańców Krościenka, Żydów-Polaków!
Nie cyfr z list zamordowanych bo to przecież Ludzie, Nie Liczby!

P.S O ciężkich chwilach, jakie towarzyszyły projektowi, innym razem ,. Teraz jest radość, że się udało!

Dariusz Popiela

Odsłonięcie pomnika w Krościenku nad Dunajcem.
Fot. Julka Cisak. Odsłonięcie pomnika w Krościenku nad Dunajcem. Fot. Julka Cisak.
Odsłonięcie pomnika w Krościenku nad Dunajcem.
Fot. Julka Cisak.  Odsłonięcie pomnika w Krościenku nad Dunajcem. Fot. Julka Cisak.
Odsłonięcie pomnika w Krościenku nad Dunajcem.
Fot. Julka Cisak.  Odsłonięcie pomnika w Krościenku nad Dunajcem. Fot. Julka Cisak.
Odsłonięcie pomnika w Krościenku nad Dunajcem.
Fot. Julka Cisak.  Odsłonięcie pomnika w Krościenku nad Dunajcem. Fot. Julka Cisak.