NA ZAWSZE W NASZEJ PAMIĘCI - odeszli 2020-2021

W mijającym roku pożegnaliśmy wielu ważnych dla nas ludzi. Jak co roku jest ich za dużo…  Dziś, w tym wyjątkowym czasie pamięci o zmarłych chcemy ich wspomnieć i zapisać na kartach naszej historii.

 

Mendel Good – urodził się w Nowym Sączu na ul. Wąskiej, gdzie cudem przeżył Holokaust. Pracował w obozie w Rożnowie. Po wojnie wyjechał do Kanady, gdzie był wziętym krawcem. Pod koniec życia nawiązaliśmy z nim kontakt, był niesamowicie ciepłym i wspaniałym człowiekiem. Aktywnie działał na rzecz upamiętnienia tragedii Holokaustu. Odszedł w listopadzie 2020 r. Miał 95 lat.

 

Lea Berliner – przyszła na świat w domu Nattelów na Romanowskiego. Wojnę przeżyła w ZSRR, poznała chłopca z Nowego Sącza – Arona Berlinera – i wzięła z nim ślub. Pani Lea dzięki córce mogła pod koniec życia podzielić się z nami wieloma wspaniałymi fotografiami, wspomnieniami – nie zawsze łatwymi. Odeszła w swoim domu 24 listopada 2020 r. Miała 93 lata.

 

Norman Tenzer - Syn znanego sądeckiego kupca z Jagiellońskiej 7 zmarł pod koniec 2020 r. Pochodził z jeden z najbogatszych rodzin sądeckich Żydów, bardzo zasłużonej dla lokalnej gospodarki, polityki i kultury. Wojnę przeżył na Syberii, zaś ostatnie lata życia w Nowym Jorku. Błp. Norman Tenzer przeżył 91 lat.

 

Rena Szklaniewicz – nowosądeczanka,z domu Szpilman. Do ukończenia pełnych 100 lat zabrakło jednego miesiąca. Należała do bliskich krewnych prof. Rafała Mahlera, który w latach 70. napisał Księgę Pamięci Sądeckich Żydów "Sefer Sanz”. Odeszła w Izraelu, na początku 2021 r.

 

Helena Fisz - żona Salomona Fischa - uratowanego z Holokaustu. Jej rodzina w czasie II wojny światowej zapewniała pomoc ukrywającym się Żydom w lasach w okolicy Jelnej. Odeszła ostatnia osoba ze starszego pokolenia Sądeczan, którzy po marcu 1968 r. wyjechali z Sącza. W maju 2019 r. mieliśmy okazję przeprowadzić z nią wywiad. Pani Helena zmarła w Malome 14 stycznia 2021 r. Miała 90 lat.

 

Monika Kowalczyk – dziennikarka, która wprowadziła Sądecki Sztetl do świata mediów. Aktywnie uczestniczyła w wielu ważnych dla nas wydarzeniach, kiedy trzeba było potrafiła odważnie pisać o trudnych sprawach. Cały czas nam bardzo kibicowała, a my jej w walce z chorobą. Niestety, walka była nierówna. Monika przegrała ją w niedzielę 19 lipca 2021 r. Miała tylko 47 lat.

 

Antoni Mamak – Limanowianin, świadek historii, który na własne oczy widział limanowskie getto i niemieckie zbrodnie w mieście. Fantastyczny ciepły człowiek, który był prawdziwą duszą Limanowej. Na kilka tygodni przed śmiercią udało nam się spotkać i nagrać Jego wspomnienia. Pan Antoni odszedł 4 października 2021 r. w swojej kochanej Limanowej. Miał 90 lat.

 

***

Wspominamy tych, którzy tworzyli nasze wydarzenia, uczestniczyli w nich, kibicowali nam, a w minionym czasie odeszli. Wszystkich ich nam brakuje, choć wiemy za Tuwimem, że odpłynęli na chwilę - na obłoku niby na srebrnej tratwie…

 

Łukasz Połomski

Rena Szklaniewicz (1921-2021). Rena Szklaniewicz (1921-2021).
Monika Kowalczyk (1974-2021) Monika Kowalczyk (1974-2021)
Antoni Mamak (1930-2021) Antoni Mamak (1930-2021)
Pogrzeb Mendla Good w Kanadzie (listopad 2021 r.). Pogrzeb Mendla Good w Kanadzie (listopad 2021 r.).