MONIEK GOLDBERG (1926-2017)

Informację o śmierci starosądeczanina przekazał nam Moniek Goldfineger. Jemu i najbliższym członkom rodziny składamy wyrazy współczucia. Ufamy, że dusza Mońka Goldberga zostanie związana w węzeł życia wiecznego.

Moses Goldberg był nazywany powszechnie Mońkiem. Życie religijne jakie odebrał od rodziców w Starym Sączu pielęgnował także w Nowym Yorku. W czasie wojny stracił w Polsce całą rodzinę. Nigdy nie chciał do tego waracać, podobnie jak do rodzinnego miasta, choć ciągle interesował się tym co dzieje się w mieście nad Popradem. Podeszły wiek nie pozwalał mu na przyjazd na nasze uroczystości, choć zaproszenia ponawialiśmy wielokrotnie.

Był człowiekiem niezwykle aktywnym, właściwie do końca swoich dni, stąd Jego śmierć była niespodziewana. Kilka miesięcy temu, dzięki nam, spotkał się z potomkami rodziny Wasserlaufów. To było niezwykłe wydarzenie - poznał syna swojego kolegi z Płaszowa, a obydwaj zostali uratowani z piekła Zagłady przez Oskara Schindlera. Dla takich chwil pracuje się w Sądeckim Sztetlu.

Może to znamienne, że odszedł na kilka dni przed 75. rocznicą likwidacji starosądeckiego getta. Po raz kolejny przygasł płomień oświetlający historię tego miasteczka, a my uświadomiliśmy sobie, że historia Mońka będzie trwała tylko w naszej pamięci.

Baruch Dajan Emet!

 

Łukasz Połomski