JORCAIT CHAIMA HALBERSTAMA W NOWYM SĄCZU

Setki chasydów odwiedziło ohel, gdzie pielgrzymi złożyli kwitłech - specjalne karteczki z prośbami dla Cadyka. Kulminacyjne uroczystości przypadły 3 maja. Żydzi modlili się w ohelu, w synagodze a także przy ul. Rybackiej. Tam otwarto dom dla pielgrzmów.

Inwestycja była realizowana od kilku lat dzięki anonimowemu darczyńcy. Dom budowała Fundacja Bonei Sanz, jaką kieruje rabin Joel Halberstam, rabin sądecki. 2 maja odbył się uroczysty posiłek, podczas którego przemawialu znaczący rabini. Nowy Sącz odwiedził Dawid Unger, przywódca chasydów bobowskich. W czasie uroczystości przemawiał także Tadeusz Jakubowicz, prezes Żydowskiej Gminy Wyznaniowej w Krakowie.

W niedzielę na cmentarzu żydowskim panował tłok. W centralną uroczystość praktycznie nie dało się wejść do ohelu. Do Nowego Sącza przybył m.in. Edgar Gluck, rabin naczelny Galicji.

Warto nadmienić, że w Nowym Sączu, obok domu pielgrzma, otwarto także mykwę. To pierwsza po II wojnie światowej rytualna łaźnia. Chasydzi dokonują w niej rytualnych obmyć, zaś zgromadzona w basenie woda pochodzi z deszczu.

Fot. Łukasz Połomski

 

W ohelu przy ul. Rybackiej.  W ohelu przy ul. Rybackiej.
Otwarcie mykwy i domu dla pielgrzmów. Otwarcie mykwy i domu dla pielgrzmów.
W ohelu cadyka. W ohelu cadyka.
Modlitwa na cmentarzu żydowskim. Modlitwa na cmentarzu żydowskim.
Nauka w nowosądeckiej synagodze. Nauka w nowosądeckiej synagodze.
Otwarcie mykwy i domu dla pielgrzymów.  Otwarcie mykwy i domu dla pielgrzymów.
Nauka w nowosądeckiej synagodze. Nauka w nowosądeckiej synagodze.
W ohelu przy ul. Rybackiej. W ohelu przy ul. Rybackiej.