IRA GOETZ - Honorowy Ambasador Sądeckiego Sztetlu

Jesteśmy zaszczyceni, że 18 sierpnia będziemy mogli przyznać tytuł Honorowego Ambasadora Sądeckiego Sztetlu Panu Profesorowi Irze Goetzowi. To wyjątkowy człowiek, o niezwykłym życiorysie. Każdego z nas ujmuje dobrocią i ciepłem, które od niego emanuje.

Urodził się 21 grudnia 1928 r. w Bieczu jako Izaak Gotz. Jego matka Golda pochodziła z Gorlic, zaś ojciec Jakub posiadał korzenie w Grybowie. Jako młodzieniec uczęszczał do szkoły powszechnej i jednocześnie do bieckiego chederu. Sztetl jaki wówczas zapamiętał ciągle nosi w swojej pamięci, a spacer z nim przez rodzinne miasteczko to niezwykła lekcja historii.

W czasie wojny trafił do getta. Profesor wspomina je jako małe, ale przekroczenie wyznaczonych granic groziło karą śmierci. Sam jako mały chłopiec pobiegł za kozą poza obszar getta, nie zdawał sobie sprawy jak wielkie mogło to mieć konsekwencje. 17 sierpnia 1942 r. rozpoczęła się likwidacja getta, a cała rodzina została wysłana do Bełżca. Do dzisiaj zastanawia się co mogło się stać z Jego siostrami, które z śmiertelnej pułapki nie uciekły. Mały Izaak znalazł schronienie w gospodarstwie Kosibów w Bieczu. Wówczas o Jego losie decydowały miliony przypadków, ułamki sekundy. „Noc po likwidacji była kluczowa” – wspomina wzruszony. Kilka lat temu Profesor wystąpił do Yad Vashem o przyznanie Kosibom Medalu Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. Ciągle czeka na pozytywne rozstrzygnięcie sprawy.

Przypadkiem, w Stróżach, spotkał wujka Arona, który swojemu krewnemu radził aby udał się do Krakowa. Tam trafił w Prokocimiu do zakładu zajmującego się rozbudową kolei. Praca była ciężka. Po zlikwidowaniu obozu trafił do Płaszowa, na szczęście na krótko. Wspomnienie tego obozu jest dla Izaaka Goetza jak najgorszy koszmar. Opowiadając o tym jak przeżył selekcję przeciera czoło. Miał przecież 14 lat a Niemcy potrzebowali dorosłych. Dwaj wujkowie więc trzymali go za łokcie maszerując w szeregu, a on stając się w ten sposób wyższy przeszedł ten koszmar. Jak twierdzi Niemcy widzieli, że go prowadzą, ale jeden z nich machnął ręką. Jednocześnie widział jak żołnierze wyrywali matkom dzieci – tutaj głos Profesora się łamie…

Następnie, w 1943 r., Izaaka Goetza przeniesiono do obozu pracy dla Żydów w Skarżysku Kamiennej. Fabryka, w której przyszło mu pracować dzieliła się na kilka oddziałów, a on trafił do najgorszego – produkował trującą pikrynę niezbędną do materiałów wybuchowych.

W 1944 r. zlikwidowano śmiercionośną fabrykę, a Izaaka przeniesiono do Buchenwaldu. Stamtąd trafił do podobozu Schlieben. Niemcy ewakuowali więźniów do Terezina, gdzie nastąpiło wyzwolenie przez wojska amerykańskie. Był 8 maja 1945 r. Izaak spostrzegł, że z rodziny miał przy sobie tylko wujka Arona, tego samego, którego spotkał w Stróżach w 1942 r.

Zadecydowali wrócić do ukochanego Biecza. Niestety, wraz z niewielką grupą ocalałych nie znaleźli sympatii ówczesnych mieszkańców. Musieli opuścić swoją ojczyznę, udając się do Bawarii. W 1948 r. po pobycie w obozie dla dipsów wyjechał do Stanów Zjednoczonych.

Izaak, po wojnie już Ira, postawił na edukację. Podjął naukę slawistyki, a konkretnie języka rosyjskiego na Uniwersytecie Columbia. Tam też podjął pracę, a następnie założył szkołę językową dla przybyszów z Europy. Co ciekawe – jako lektorów zatrudnił bezrobotnych aktorów (!), co okazało się trafionym pomysłem.

W 1996 r., już jako emeryt, oddał się pracy na rzecz Towarzystwa Żydów Biecza w Nowym Jorku. Jego powroty do rodzinnego miasteczka, są jak otwarcie drzwi na wielokulturową przeszłość. Dzięki zabiegom Profesora dokonano wmurowania tablicy na dawnej synagodze. Było to pierwsze upamiętnienie bieckich Żydów po wielu latach. Pokazał Biecz wielu Żydom, niejako będąc ambasadorem tego przepięknego miasta.

Sporą wiedzę pozostawił Krzysztofowi Przybyłowiczowi, dzięki któremu ponownie ożywa biecki sztetl. Cieszymy się, że iskra pamięci, jaką przeniósł mały Izaak dziś ponownie świeci jasnym blaskiem.

 

Łukasz Połomski

 

Ira Goetz z Markusem Lustigiem - Dom Historii - sierpień 2015 r. Ira Goetz z Markusem Lustigiem - Dom Historii - sierpień 2015 r.
Ira Goetz w Nowym Sączu - sierpień 2017 r. Ira Goetz w Nowym Sączu - sierpień 2017 r.